1. Ciąża pozamaciczna. Ciąża po ciąży pozamacicznej jest możliwa, jednak wywołuje u kobiet zrozumiały niepokój. Ciąża ektopowa. Ciąża pozamaciczna, czyli ciąża ektopowa to ciążą, w której zarodek zagnieżdża się poza jamą macicy. Najczęściej do zagnieżdżenia dochodzi w jajowodzie, ma to miejsce w 99 proc. przypadków #1 Dwa miesiące temu poroniłam w 7 tygodniu ciąży. teraz znowu sie staramy. Chciałam zapytać cz ciąża po poronieniu jest możliwa bez rzadnych komplikacji? Czytrzeba jakoś specjalnie uwazac? Bardzo pragne dziecka a jednoczesnie troche sie boję, że będę za bardzo sie wszystkim przejmowac i będe się wszystkiego bać. Ostatnio edytowane przez moderatora: 22 Styczeń 2009 reklama #2 pewnie tak jak kazda ty tez sie boisz no ja tez chociaz mi nieminelo duzo czasu ale z tego co przegladalam i przestuiowalam wszytko na temat poronienia to ze poronilas to nie oznacza ze druga bedzie taka sama-zreszta chyba ja tez prubuje siebie przy okazji tego co wyczytalam wiele kobiet po pierwszym poronieniu z sukcesem donosilo nastepna ci szczesci i trzymam za ciebie kciuki! #3 Dzięki za słowa otuchy, ja Tobie też życze powodzenia! #4 Damy rade, dzis mam pozytywne nastawienie. Czekam na okres, może go już nie będzie? Zobaczymy #5 Jak będe coś konkretnego wiedziec to dam znac. Narazie chce poczekac jeszcze kilka dni z robieniem testu. #6 no to czekam z niecierpliwoscia na twoj test-mam nadzieje ze bedzie poytywny.^pozdrawiam #7 wiola9 pisze: Dwa miesiące temu poroniłam w 7 tygodniu ciąży. teraz znowu sie staramy. Chciałam zapytać cz ciąża po poronieniu jest możliwa bez rzadnych komplikacji? Czytrzeba jakoś specjalnie uwazac? Bardzo pragne dziecka a jednoczesnie troche sie boję, że będę za bardzo sie wszystkim przejmowac i będe się wszystkiego bać. Ja poroniłam 11 lat temu.... też strasznie bałam się zajść w ciążę..... potem miała wręcz kłopoty z zajściem w ciążę ale udało się.... mój Bąblik ma dziś 11 tygodni..... i jest prawie zdrowy jak rydz... wymaga tylko małej rechabilitacji ale to praktycznie tylko formalność i nie związane z tamtym poronieniem więc trzymam kciuki.... #8 Dzięki. mam nadzieje że ja nie będe tak dlugo czekać. mój mąż już nie może sie doczekać. reklama #10 Dzięki. Śliczna dzidzia. Ja jutro robie test, może też mi się tak pszczęści.
Ja dziewczyny chyba mam owulke. Nie mierzyłam temp. Ale testy pozytywne i mokro Prawy jajnik boli Czy to możliwe 2 tyg po poronieniu? Możliwe! U mnie data 3 poronienia to również data rozpoczęcia udanej ciąży. Myśleliśmy że to niemożliwe a jednak. Zaskoczyła nas ta ciąża :) w dodatku ze
ciąża zaraz po poronieniu Witam, mam takie pytanie. poroniłam 5-tygodniową ciążę samoistnie, nie musiałam mieć żadnego zabiegu, mocno krwawiłam przez tydzień, a przez drugi ''po prostu krwawiłam''. Na badaniu kontrolnym lekarka powiedziała mi, że wszystko się wyczyściło. Tydzień temu zauważyłam znowu objawy ciąży, żyły na piersiach, czasami mdłości, i nie dostałam jeszcze miesiączki po poronieniu, wcześniej zrobiłam dwa testy, ale były negatywne, a dzisiaj zrobiłam trzeci test popołudniu i wyszła druga, trochę bledsza niż ta pierwsza kreska. Czy jest możliwe, że znowu jestem w ciąży? Czy to jeszcze jakieś pozostałości? Dodam jeszcze, że w praktyce jak najbardziej mogę być w ciąży (współżycie bez zabezpieczenia). ciąża zaraz po poronieniu Jeśli to faktycznie "nowa" ciąża to na objawy troche wcześnie- ale oczywiście każda kobieta jak i każda ciąża jest inna więc może tak być. Blada druga kreska świadczy o ciąży- co z resztą jest zawsze napisane na opakowaniu testu ciążowego lub w dołączonej instrukcji. Najlepiej bys powtórzyła test z porannego moczu- wtedy stężenie hormonu jest największe lub udała się na badanie krwi- ono daje 100% pewności bez względu na godzinę jego wykonywania i do tego nie trzeba byc na czczoJestem płodna, mam wielką moc dawania życia, przytulam swe ukochane ciąża zaraz po poronieniu Witaj. Jak najbardziej możliwe jest zajście w ciażę w tak krótkim czasie; ) ale koniecznie skontaktuj się z lekarzem ciąża zaraz po poronieniu Dokładnie- to może być ciąża. Znajoma też szybko zaszla po poprzedniej, chociaż lepiej jest jak sie trochę odczeka. Zrób betę, trzymam ciąża zaraz po poronieniu Drugi test z porannego moczu kilka dni pózniej wyszedł pozytywny, tak grubej krechy jeszcze na oczy nie widziałam mam nadzieje, ze tym razem wszystko skończy sie dobrze, wizytę u gin mam dopiero za tydzień ciąża zaraz po poronieniu Trzymamy kciuki Jestem płodna, mam wielką moc dawania życia, przytulam swe ukochane a ciąża Znaczenie produktów mlecznych w ciąży Stan przedrzucawkowy w ciąży – co to takiego ? ciąża zaraz po poronieniu Hej to znowu ja, szukam informacji na temat ciąży od razu po poronieniu, bo powoli wariuje. Bardzo zależy mi na tym dzidziusiu i zastanawiam sie, czy w ogole mam szanse na donoszenie szczęśliwie tej ciąży. Strasznie boje sie kolejnego poronienia, a nie znam nikogo, kto był w ciąży zaraz po nim. ciąża zaraz po poronieniu Bardzo często pierwsza ciąża kobiety jest albo biochemiczna albo niestety poroniona szybko, mimo to kolejna jest już wporządku. Głowa do góry bo stres nie płodna, mam wielką moc dawania życia, przytulam swe ukochane ciąża zaraz po poronieniu Obyś miała racje! Teraz złapało mnie jeszcze przeziębienie, na szczęście tylko większy katar i juz ciąża zaraz po poronieniu Ja zaszłam w drugą ciążę zaraz po poronieniu. Synek ma teraz 2 lata,jest zdrowy i cudowny. Jeśli chcesz pogadać,podaj namiar na fb,odezwę się 12›z 2Zobacz inne dyskusje Wizyta u ginekologa Czy mogę iść do ginekologa sama jak mam 17 lat?Strasznie mnie boli brzuch... Dziwne języczki przy wejściu do pochwy Kilka dni temu zauważyłam te dziwne języczki zaraz przy wejściu do pochwy.... Pominięcie tabletki a szansa na ciąże WitamOd roku przyjmuje antykoncepcję w postaci tabletek dwuskładnikowych i nigdy mi... Ciąża czy zanik miesiączki ? Cześć dziewczyny, od kilku miesięcy zmagałam się z zaburzeniami...

Ciąża Po Poronieniu. Starter tematu wiola9; Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom . Odpowiedz. Katarina91 Fanka BB :) Dołączył(a) 26 Marzec 2017

Witajcie Ja z moim m.. staralismy sie o dzidzie juz jakis czas, niestety nic nie wychodzilo, mialam bardzo nie regularny @ ( po odstawieniu anty ), gin postanowil przepisac mi Clostilbegyt, poniewaz byl rowniez problem z owulacja, a raczej jej brakiem ( raz byla, a raz nie ) za 1 opakowaniem zaszlam w ciaze - niestety w 10 tyg. poronilam ( puste jajo pĹ‚odowe ), @ przyszla po 8 tygodniach od lyzeczkowania, nastepna @ nie chciala przyjsc - dopiero w 42 dc jak juz bylam zdesperowana, ze dalej jej nie ma, wzielam sobie luteine na wywolanie, pomoglo po 4 dniach zazywania i obecnie mam wlasnie druga @ po zabiegu. Dzisiaj mam 4dc i postanowilam zaczac znowu brac Clo na owulacje, zobaczymy jak szybko tym razem sie uda. Dodam, ze okazalo sie iz moj m.. ma bakterie coli w nasieniu i jest w trakcie leczenia, ktore niestety baaardzo pogorszylo stan chĹ‚opakĂłw, sÄ… ponizej normy, wiec sie teraz bardzo boje, ze moze byc jeszcze gorzej zanim skonczy leczenie... staram sie byc dobrej mysli i mam nadzieje, ze teraz za 1 opakowanie Clo sie rowniez uda i bedzie ciaza donoszona...Pozdrawiam Ten post edytowaĹ‚ Endi pon, 20 sie 2012 - 14:57 Witam. Mam 27 lat i już trzy razy poroniłam. Pierwsza ciąża w 2003 r. ,5-6 tydzień zaczynam plamić. Pojechałam do szpitala zrobiono mi usg i serduszko nie bije. Druga ciąża: 5styczeń 2010r., 6 tydzień wizyta u lekarza, wszystko w porządku, dostaje profilaktycznie 1 dziennie duphaston.
Wielki TEST kobiecej płodności! Sprawdź swoją płodność i otrzymaj spersonalizowane wskazówki Wielki Quiz o plemnikach! 80% odpowiada źle - sprawdzisz się? 🎁 Prezent - 40% rabatu na badanie nasienia ODBIERZ TERAZ lub po quizie. Postów: 111 29 hej dziewczyny, z mężem staramy sie w sumie niedlugo bo 5 mcy, zaskoczylo wkoncu, jednak nie bylo nam dane cieszyć siw maluszkiem w 5 tyg ( wczesne poronienie calkowite. Pierwsza wyczekana ciaza, kontrola byla wszystko wporzadku, jajniki pracuja, mozna dzialac. Tylko nie mam pojecia jak liczyc teraz cykl. Ovu wyliczyl dji plodne od od dwocj dni owu testy pozytywne, temp rośnie, sluz roznie. Nie wiem jak to interpretować i co myslec. Owulacja 9 dni po poronieniu? Jak szybko udalo wam się zajsc w kolejna ciaze po poronieniu? 💔 poronienie samoistne 6 tydz zabieg łyżeczkowania w 11 tyg,serduszko przestalo bić 🇧🇪 DE On Orthomol, witaminy prenatalne dla meżczyzn Ona Lthyrohxin, Wit D, wit. prenatalne, niedoczynność tarczycy Postów: 7 0 vivien wrote: Effcia28 pierwsze co sciskam cie mocno!!!Trzymam nadal za ciebie kciuki My z M. zdecydowalismy sie w zeszlym roku w lato ze to juz czas na potomstwo i wzielismy sie do pracy ku zdziwieniu dla wszystkich udalo nam sie juz w pierwszym cyklu zafasolkowac ok przyznaje sie bez bicia wspomagalam sie ziolkami ktore mialy pomoc szybciej to herbatki wiem czy to ich zasluga ale najwazniejszy byl dla mnie fakt ze sie udalo. Jak tylko zobaczylam dwie kreseczki skakalam jak juz pare dni ze sie udalo bo mialam plamienie zrobilam trzy dni przed @ i wyszedl juz pozytywnie Ciaza na poczatku przebiegala bez wiekszych mdlosci,bolow brzucha poprostu nic,ok dobra bylam szybciej padnieta po pracy ale ignorowalam to i pracowalam dalej... Po 8 tyg zaczely mi sie brazowe plamienia z ktorymi poszlam do lekarza ale wedlug niego bylo wszystko ok a wiec sie nie przejmowalam.. W 12 tyg bylo juz troche zywej krwi odrazu pojechalismy do szpitala bo byla to niedziela,tam nas uspokoili i powiedzieli ze wszystko jest ok tylko musze przystopowac z praca i troche odpoczac... W 14 tyg bylam znowu u lekarza bo do plamien ktore juz trwaly 6 tygodni doszly bole brzucha ale bylo wszystko ok serduszko bilo a skorcze byly bo macica sie wyszlam z gabinetu z dobrymi myslami. W 16 tyg strasznie bolal mnie brzuch jak na okres,w nocy obudzilam sie z bolu.. i jak zobaczylam klumpy krwi pognalismy z M do szpitala i tam dowiedzialam sie ze moj dzidzius nie zyje juz.... ;( Jak jeszcze lezalam w szpitalu wiedzialam juz wtedy ze chce jak najszybciej zajsc w zaczelam pic znowu ziolka i czekalam do pierwszej miesiaczki i zaczelismy sie znowu starac... I znowu udalo nam sie za pierwszym razem zafasolkowac tym razem plamienia implantacyjnego nie bylo ale test tez wyszedl dwa dni przed @ pozytywnie Plamien nie mam zadnych ale to moze byc zasluga tabletek ktore biore od 6tyg(progesteron) Za to mialam juz kilka razy bole jak w trakcie okresu rozpierajace brzuch,skorcze,zmeczenie,nie dobrze mi sie robi jak patrze albo mysle o czyms slodkim choc normalnie jestem strasznie za slodyczami... no i poranne mdlosci tez mi od 6 do 10 tyg dokuczaly ale od kilku dni jest juz lepiej. Teraz co do drugiej ciazy i odczuc... Powiem wam tak, przy kazdym bolu przy kazdym skorczu pojawia sie w glowie pytanie czy aby wszystko z dzidzia jest ok Strach mam z kazda wizyta u lekarza,moze to dziwne ale boje sie patrzec na monitorek zeby tylko nie zobaczyc albo zeby nie uslyszec ze cos jest nie tak... Do lekarza chodze co dwa-trzy tygodnie zeby ten ciezki okres jakos przetrwac. Ostatnio dzidzia malo sie ruszala na badaniu i juz wpadlam w panike ze cos jest ne tak ale lekarz powiedzial ze wszystko jest ok i ze dzidzia tez musi kiedys spac najwazniejsze ze serduszko bilo! Teraz od kilku dni nie mam juz mdlosci i tez w glowie znowu czy aby to czegos nie oznacz bo przeciez taki stan przechodzi po 12-14 tyg a ja jestem dopiero w 10.. Probuje naprawde patrzec optymistycznie na ta ciaze ale jest ciezko bo STRACH nieraz powtarzac sobie ze pozytywne mysli sciagaja pozytywne wydarzenia... Trzymam za was wszystkie kciuki!!!! Alexis bedzie dobrze i napewno niedlugo zobaczysz wyczekanie dwie kreseczki Effcia zobaczysz juz niedlugo zostanie ci ten bol wynagrodzony!Ja wiem ze juz niedlugo zawitasz w postach dla ciezarnych dbaj o siebie! Postów: 7 0 vivien wrote: Effcia28 pierwsze co sciskam cie mocno!!!Trzymam nadal za ciebie kciuki My z M. zdecydowalismy sie w zeszlym roku w lato ze to juz czas na potomstwo i wzielismy sie do pracy ku zdziwieniu dla wszystkich udalo nam sie juz w pierwszym cyklu zafasolkowac ok przyznaje sie bez bicia wspomagalam sie ziolkami ktore mialy pomoc szybciej to herbatki wiem czy to ich zasluga ale najwazniejszy byl dla mnie fakt ze sie udalo. Jak tylko zobaczylam dwie kreseczki skakalam jak juz pare dni ze sie udalo bo mialam plamienie zrobilam trzy dni przed @ i wyszedl juz pozytywnie Ciaza na poczatku przebiegala bez wiekszych mdlosci,bolow brzucha poprostu nic,ok dobra bylam szybciej padnieta po pracy ale ignorowalam to i pracowalam dalej... Po 8 tyg zaczely mi sie brazowe plamienia z ktorymi poszlam do lekarza ale wedlug niego bylo wszystko ok a wiec sie nie przejmowalam.. W 12 tyg bylo juz troche zywej krwi odrazu pojechalismy do szpitala bo byla to niedziela,tam nas uspokoili i powiedzieli ze wszystko jest ok tylko musze przystopowac z praca i troche odpoczac... W 14 tyg bylam znowu u lekarza bo do plamien ktore juz trwaly 6 tygodni doszly bole brzucha ale bylo wszystko ok serduszko bilo a skorcze byly bo macica sie wyszlam z gabinetu z dobrymi myslami. W 16 tyg strasznie bolal mnie brzuch jak na okres,w nocy obudzilam sie z bolu.. i jak zobaczylam klumpy krwi pognalismy z M do szpitala i tam dowiedzialam sie ze moj dzidzius nie zyje juz.... ;( Jak jeszcze lezalam w szpitalu wiedzialam juz wtedy ze chce jak najszybciej zajsc w zaczelam pic znowu ziolka i czekalam do pierwszej miesiaczki i zaczelismy sie znowu starac... I znowu udalo nam sie za pierwszym razem zafasolkowac tym razem plamienia implantacyjnego nie bylo ale test tez wyszedl dwa dni przed @ pozytywnie Plamien nie mam zadnych ale to moze byc zasluga tabletek ktore biore od 6tyg(progesteron) Za to mialam juz kilka razy bole jak w trakcie okresu rozpierajace brzuch,skorcze,zmeczenie,nie dobrze mi sie robi jak patrze albo mysle o czyms slodkim choc normalnie jestem strasznie za slodyczami... no i poranne mdlosci tez mi od 6 do 10 tyg dokuczaly ale od kilku dni jest juz lepiej. Teraz co do drugiej ciazy i odczuc... Powiem wam tak, przy kazdym bolu przy kazdym skorczu pojawia sie w glowie pytanie czy aby wszystko z dzidzia jest ok Strach mam z kazda wizyta u lekarza,moze to dziwne ale boje sie patrzec na monitorek zeby tylko nie zobaczyc albo zeby nie uslyszec ze cos jest nie tak... Do lekarza chodze co dwa-trzy tygodnie zeby ten ciezki okres jakos przetrwac. Ostatnio dzidzia malo sie ruszala na badaniu i juz wpadlam w panike ze cos jest ne tak ale lekarz powiedzial ze wszystko jest ok i ze dzidzia tez musi kiedys spac najwazniejsze ze serduszko bilo! Teraz od kilku dni nie mam juz mdlosci i tez w glowie znowu czy aby to czegos nie oznacz bo przeciez taki stan przechodzi po 12-14 tyg a ja jestem dopiero w 10.. Probuje naprawde patrzec optymistycznie na ta ciaze ale jest ciezko bo STRACH nieraz powtarzac sobie ze pozytywne mysli sciagaja pozytywne wydarzenia... Trzymam za was wszystkie kciuki!!!! Alexis bedzie dobrze i napewno niedlugo zobaczysz wyczekanie dwie kreseczki Effcia zobaczysz juz niedlugo zostanie ci ten bol wynagrodzony!Ja wiem ze juz niedlugo zawitasz w postach dla ciezarnych dbaj o siebie! Postów: 7 0 vivien wrote: Effcia28 pierwsze co sciskam cie mocno!!!Trzymam nadal za ciebie kciuki My z M. zdecydowalismy sie w zeszlym roku w lato ze to juz czas na potomstwo i wzielismy sie do pracy ku zdziwieniu dla wszystkich udalo nam sie juz w pierwszym cyklu zafasolkowac ok przyznaje sie bez bicia wspomagalam sie ziolkami ktore mialy pomoc szybciej to herbatki wiem czy to ich zasluga ale najwazniejszy byl dla mnie fakt ze sie udalo. Jak tylko zobaczylam dwie kreseczki skakalam jak juz pare dni ze sie udalo bo mialam plamienie zrobilam trzy dni przed @ i wyszedl juz pozytywnie Ciaza na poczatku przebiegala bez wiekszych mdlosci,bolow brzucha poprostu nic,ok dobra bylam szybciej padnieta po pracy ale ignorowalam to i pracowalam dalej... Po 8 tyg zaczely mi sie brazowe plamienia z ktorymi poszlam do lekarza ale wedlug niego bylo wszystko ok a wiec sie nie przejmowalam.. W 12 tyg bylo juz troche zywej krwi odrazu pojechalismy do szpitala bo byla to niedziela,tam nas uspokoili i powiedzieli ze wszystko jest ok tylko musze przystopowac z praca i troche odpoczac... W 14 tyg bylam znowu u lekarza bo do plamien ktore juz trwaly 6 tygodni doszly bole brzucha ale bylo wszystko ok serduszko bilo a skorcze byly bo macica sie wyszlam z gabinetu z dobrymi myslami. W 16 tyg strasznie bolal mnie brzuch jak na okres,w nocy obudzilam sie z bolu.. i jak zobaczylam klumpy krwi pognalismy z M do szpitala i tam dowiedzialam sie ze moj dzidzius nie zyje juz.... ;( Jak jeszcze lezalam w szpitalu wiedzialam juz wtedy ze chce jak najszybciej zajsc w zaczelam pic znowu ziolka i czekalam do pierwszej miesiaczki i zaczelismy sie znowu starac... I znowu udalo nam sie za pierwszym razem zafasolkowac tym razem plamienia implantacyjnego nie bylo ale test tez wyszedl dwa dni przed @ pozytywnie Plamien nie mam zadnych ale to moze byc zasluga tabletek ktore biore od 6tyg(progesteron) Za to mialam juz kilka razy bole jak w trakcie okresu rozpierajace brzuch,skorcze,zmeczenie,nie dobrze mi sie robi jak patrze albo mysle o czyms slodkim choc normalnie jestem strasznie za slodyczami... no i poranne mdlosci tez mi od 6 do 10 tyg dokuczaly ale od kilku dni jest juz lepiej. Teraz co do drugiej ciazy i odczuc... Powiem wam tak, przy kazdym bolu przy kazdym skorczu pojawia sie w glowie pytanie czy aby wszystko z dzidzia jest ok Strach mam z kazda wizyta u lekarza,moze to dziwne ale boje sie patrzec na monitorek zeby tylko nie zobaczyc albo zeby nie uslyszec ze cos jest nie tak... Do lekarza chodze co dwa-trzy tygodnie zeby ten ciezki okres jakos przetrwac. Ostatnio dzidzia malo sie ruszala na badaniu i juz wpadlam w panike ze cos jest ne tak ale lekarz powiedzial ze wszystko jest ok i ze dzidzia tez musi kiedys spac najwazniejsze ze serduszko bilo! Teraz od kilku dni nie mam juz mdlosci i tez w glowie znowu czy aby to czegos nie oznacz bo przeciez taki stan przechodzi po 12-14 tyg a ja jestem dopiero w 10.. Probuje naprawde patrzec optymistycznie na ta ciaze ale jest ciezko bo STRACH nieraz powtarzac sobie ze pozytywne mysli sciagaja pozytywne wydarzenia... Trzymam za was wszystkie kciuki!!!! Alexis bedzie dobrze i napewno niedlugo zobaczysz wyczekanie dwie kreseczki Effcia zobaczysz juz niedlugo zostanie ci ten bol wynagrodzony!Ja wiem ze juz niedlugo zawitasz w postach dla ciezarnych dbaj o siebie! Postów: 7 0 vivien wrote: Effcia28 pierwsze co sciskam cie mocno!!!Trzymam nadal za ciebie kciuki My z M. zdecydowalismy sie w zeszlym roku w lato ze to juz czas na potomstwo i wzielismy sie do pracy ku zdziwieniu dla wszystkich udalo nam sie juz w pierwszym cyklu zafasolkowac ok przyznaje sie bez bicia wspomagalam sie ziolkami ktore mialy pomoc szybciej to herbatki wiem czy to ich zasluga ale najwazniejszy byl dla mnie fakt ze sie udalo. Jak tylko zobaczylam dwie kreseczki skakalam jak juz pare dni ze sie udalo bo mialam plamienie zrobilam trzy dni przed @ i wyszedl juz pozytywnie Ciaza na poczatku przebiegala bez wiekszych mdlosci,bolow brzucha poprostu nic,ok dobra bylam szybciej padnieta po pracy ale ignorowalam to i pracowalam dalej... Po 8 tyg zaczely mi sie brazowe plamienia z ktorymi poszlam do lekarza ale wedlug niego bylo wszystko ok a wiec sie nie przejmowalam.. W 12 tyg bylo juz troche zywej krwi odrazu pojechalismy do szpitala bo byla to niedziela,tam nas uspokoili i powiedzieli ze wszystko jest ok tylko musze przystopowac z praca i troche odpoczac... W 14 tyg bylam znowu u lekarza bo do plamien ktore juz trwaly 6 tygodni doszly bole brzucha ale bylo wszystko ok serduszko bilo a skorcze byly bo macica sie wyszlam z gabinetu z dobrymi myslami. W 16 tyg strasznie bolal mnie brzuch jak na okres,w nocy obudzilam sie z bolu.. i jak zobaczylam klumpy krwi pognalismy z M do szpitala i tam dowiedzialam sie ze moj dzidzius nie zyje juz.... ;( Jak jeszcze lezalam w szpitalu wiedzialam juz wtedy ze chce jak najszybciej zajsc w zaczelam pic znowu ziolka i czekalam do pierwszej miesiaczki i zaczelismy sie znowu starac... I znowu udalo nam sie za pierwszym razem zafasolkowac tym razem plamienia implantacyjnego nie bylo ale test tez wyszedl dwa dni przed @ pozytywnie Plamien nie mam zadnych ale to moze byc zasluga tabletek ktore biore od 6tyg(progesteron) Za to mialam juz kilka razy bole jak w trakcie okresu rozpierajace brzuch,skorcze,zmeczenie,nie dobrze mi sie robi jak patrze albo mysle o czyms slodkim choc normalnie jestem strasznie za slodyczami... no i poranne mdlosci tez mi od 6 do 10 tyg dokuczaly ale od kilku dni jest juz lepiej. Teraz co do drugiej ciazy i odczuc... Powiem wam tak, przy kazdym bolu przy kazdym skorczu pojawia sie w glowie pytanie czy aby wszystko z dzidzia jest ok Strach mam z kazda wizyta u lekarza,moze to dziwne ale boje sie patrzec na monitorek zeby tylko nie zobaczyc albo zeby nie uslyszec ze cos jest nie tak... Do lekarza chodze co dwa-trzy tygodnie zeby ten ciezki okres jakos przetrwac. Ostatnio dzidzia malo sie ruszala na badaniu i juz wpadlam w panike ze cos jest ne tak ale lekarz powiedzial ze wszystko jest ok i ze dzidzia tez musi kiedys spac najwazniejsze ze serduszko bilo! Teraz od kilku dni nie mam juz mdlosci i tez w glowie znowu czy aby to czegos nie oznacz bo przeciez taki stan przechodzi po 12-14 tyg a ja jestem dopiero w 10.. Probuje naprawde patrzec optymistycznie na ta ciaze ale jest ciezko bo STRACH nieraz powtarzac sobie ze pozytywne mysli sciagaja pozytywne wydarzenia... Trzymam za was wszystkie kciuki!!!! Alexis bedzie dobrze i napewno niedlugo zobaczysz wyczekanie dwie kreseczki Effcia zobaczysz juz niedlugo zostanie ci ten bol wynagrodzony!Ja wiem ze juz niedlugo zawitasz w postach dla ciezarnych dbaj o siebie! Postów: 1 0 Witam was jestem tu po drugim poronieniu nie umiem sobie poradzić gdy test wyszedł pozytywny byłam szczęśliwa w 5 tygodniu było wszystko dobrze a potem w 9 serduszko nie biło miałam zrobiony zabieg i ciężko mi z tą sytuacją chciałabym mieć maleństwo Postów: 111 29 Marzena 91 witaj, mimo ze przeszlam jedno poronienie doskonale Cie rozumiem, tak bardzo czekamy i gdy widzimy dwie kreski jest nieopisana radość a potem nieopisany ból, ale nie możemy sie poddawać!!! zobaczysz szybko zobaczysz znowu dwie kreski i zostaniesz mama jak my wszystkie napewno!! nie zalamuj sie i pamiętaj tu nie jestes sama;) 💔 poronienie samoistne 6 tydz zabieg łyżeczkowania w 11 tyg,serduszko przestalo bić 🇧🇪 DE On Orthomol, witaminy prenatalne dla meżczyzn Ona Lthyrohxin, Wit D, wit. prenatalne, niedoczynność tarczycy Zainteresują Cię również: Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety. Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu. Dowiedz się więcej. PRZEJDŹ DO STRONY
Badań dotyczących płodności jest ogrom i musisz sama sobie odpowiedzieć na pytanie czy warto je teraz robić. Myślę, że jeśli z mężem byście chcieli się całościowo przebadać to koszt badań wyniósłby coś pomiędzy 5 a 10 tysięcy. Ja osobiście zaczęłabym od sprawdzenia różnych infekcji: 1. badanie

jak szybko mogę zajść w ciąże po samoistnym poronieniu KOBIETA, 34 LAT ponad rok temu Ginekologia Planowanie ciąży Poronienie Przyszła matka z papierosem Lek. Aleksandra Witkowska Lekarz medycyny rodzinnej, Warszawa 82 poziom zaufania Witam, według standardów zaleca się odczekanie okresu 3-6 miesięcy (tj. kolejnych pełnych cykli menstruacyjnych). W między czasie zalecałabym wizytę u ginekologa i wykonanie kontrolnego badania USG narządu rodnego. Pozdrawiam 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Czy można zajść w ciążę po poronieniu samoistnym? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Kiedy starać się o ciążę po poronieniu samoistnym? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Stosunek po poronieniu samoistnym – odpowiada Lek. Łukasz Kowalski Szybkie zajście w ciążę po poronieniu samoistnym – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Samoistne poronienie a planowanie kolejnej ciąży – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Prawdopodobieństwo ciąży poronieniu samoistnym – odpowiada Lek. Jacek Ławnicki Kiedy mogę starać się o kolejną ciążę po dwóch poronieniach? – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Kiedy można starać się o ciążę po samoistnym poronieniu? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Poronienie samoistne w 5 tygodniu ciąży a planowanie kolejnej ciąży – odpowiada Lek. Beata Sterlińska-Tulimowska Ile czasu musi upłynąć po poronieniu chybionym zatrzymanym, aby ponownie starać się o dziecko? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska artykuły Kalendarz ciąży - pierwszy trymestr, drugi trymestr, trzeci trymestr Kalendarz ciąży pozwala wyodrębnić poszczególne mi Łyżeczkowanie - przebieg, poronienie, polipy macicy, menopauza, powikłania Macica to element żeńskiego układu rozrodczego. W Faza lutealna - czym jest, jak ją rozpoznać i jak zaplanować ciążę? Faza lutealna jest jedną z czterech faz cyklu mens

Ja byłam na USG też miałam dokładnie 5+3 i był widok taki sam jak u ciebie. Jak poszłam na USG tydzień później było już pięknie widać wszystko i serduszko. Nie martw się będzie dobrze [emoji8][emoji8][emoji8] To mnie uspokoiłaś trochę, poczekam z 10 dni i siw umowie znowu. OK 2 tygodnie
Forum: Oczekując na dziecko Dziewczyny, Jestem po poronieniu. Moje posty znajdziecie na ” Poronienie”, raczej nie chce opisywac mojej całej historii od początku. Wiem, jest nas tu takich dużo. Byłam już u gina i pozwolił nam już pod koniec grudnia znów zacząć się starać. Bardzo mnie ta wiadomośc ucieszyła…zielone światło… Ale juz dziś wiem, że będe się bała, że to się znów powtórzy. Czy są wśród Was takie, które po pierwszym poronieniu zaszły w ciążę bez kłopotów i druga przebiega bez problemów? Tak się martwię, wiem, nie warto na zapas ale to jest silniejsze. Boję się, że przez ten strach się nie zdecyduję… Czy prawda jest, że po poronieniu trudniej jest zajść w ciążę? Milena +aniołek [Zobacz stronę] SwLH.
  • 8pz95ofub3.pages.dev/272
  • 8pz95ofub3.pages.dev/255
  • 8pz95ofub3.pages.dev/394
  • 8pz95ofub3.pages.dev/152
  • 8pz95ofub3.pages.dev/386
  • 8pz95ofub3.pages.dev/5
  • 8pz95ofub3.pages.dev/33
  • 8pz95ofub3.pages.dev/290
  • 8pz95ofub3.pages.dev/348
  • druga ciąża po pierwszym poronieniu forum