Pory roku – plansze do druku: Do kompletu Dni Tygodnia oraz Nazw Miesięcy dołączają plansze z porami roku 🙂 Można je wykorzystać w dowolny sposób, choć uważam, że chyba najbardziej przysłużą się naszym tablicom i kalendarzom, z użyciem których prowokujemy dzieci do rozmów o pogodzie, zachęcamy do nauki miesięcy, itp.
Orientacja w czasie nie jest umiejętnością łatwą do opanowania. Dzieci często określają przeszłość używając słowa „wczoraj” bez względu na to czy wydarzenie o którym mówią, miało miejsce dzień, tydzień czy miesiąc wcześniej. Przyszłość to „jutro”. Dziś pokażę Wam nasz „kalendarz”, który powstał na potrzeby nauki pór roku, miesięcy i dni. Rozpoznawanie pór roku To jedna z najłatwiejszych do nauczenia się kategorii. Są 4 pory roku – tylko tyle. Mamy wiosnę, lato, jesień i zimę. Oczywiste powinno być, że zimą jest śnieg, a latem palące słońce – tak było kiedyś. Teraz różnica pomiędzy poszczególnymi porami roku nie jest już tak oczywista. W styczniu mamy +18 stopni, śniegu jest jak na lekarstwo, latem pada zdecydowanie zbyt często. Jednak jakoś pory roku musimy rozróżniać więc umownie nadal stosujemy te same zasady. Do zabawy utrwalającej te wiadomości wykorzystałam: – nazwy pór roku (dwa zestawy – kolorowy i biały, w dalszej części dowiecie się w jakim celu) z charakterystycznymi dla nich symbolami, na początek (Hania nie umie czytać, ale w ten sposób uczy się globalnego odczytywania wyrazów. Napisałam je drukowanymi literami, choć są zwolennicy pisania wszystkiego małymi lub pierwszej litery wielkiej. Tak czy siak, wszystkie będzie musiała prędzej czy później poznać i pisane i drukowane. W domu uczę ją według własnych zasad.) – ilustracje, które częściowo mam ze starych pakietów przedszkolnych, (ale równie dobrze można poszukać w gazetach) oraz obrazki pogodowe, nie pamiętam czy z Internetu, bo mam je około 5 lat.), Ilustracje przedstawiające różne pory roku i zjawiska pogodowe Poznanie charakterystycznych cech pór roku Pory roku Hania wymienia bezbłędnie. Dałam jej kolorowy zestaw – po to, by na początku odpowiednio jej się kojarzył. wiosną robi się zielono, lato jest gorące (żółte jak słońce), jesienią liście są kolorowe złote i pomarańczowe, a zima kojarzy się głównie z bielą, aczkolwiek na ilustracjach można odnaleźć niebieskie akcenty. Ułożyła pory roku według kolejności, a następnie musiała dopasować ilustracje. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zapytała, dlaczego tak wszystko dopasowała. Wszak umiejętność objaśniania własnych wyborów jest także istotna. Kolejne zadanie to dopasowanie najczęściej występujących zjawisk pogodowych. Wiadomo, że niektóre mogą pojawiać się w różnych porach roku, zwłaszcza w obecnych czasach. Jednak potraktowałyśmy tą zabawę typowo „umownie”. Nauka dni tygodnia Tutaj jak wiadomo bywa trudniej, bo dni jest 7. Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem, dni tygodnia kojarzyły mi się z odpowiednimi kolorami – dlaczego? Nie mam pojęcia. Niemniej wyrazy też w tym wypadku zrobiłam kolorowe. Aby było przyjemniej i łatwiej je opanować można pośpiewać sobie Majkę Jeżowską „Tydzień u fryzjera” – melodyjny i łatwy do zapamiętania utwór (z przedszkolakami robię zabawę z konkretnymi fryzurami, które są w nim wymienione). Jest też świetny wiersz tematyczny Jana Brzechwy „Tydzień”. Kiedy dziecko potrafi wymienić już dni tygodnia bawimy się w zabawę „co jest przed?” lub „co jest po?”. Wtedy możemy też wprowadzać pojęcia dzisiaj, wczoraj, jutro.”Jeśli dziś jest środa to jutro będzie…?”, „Jeśli wczoraj był wtorek, to dziś jest…?”, „Jeśli dziś jest sobota to wczoraj był…?”. Na początku bawimy się kartami, utrwalając równocześnie wzrokowe zapamiętywanie. Później karty chowamy, lub zakrywamy. Nauka miesięcy Nauka miesięcy jest zdecydowanie najtrudniejsza, gdyż trzeba zapamiętać dwanaście nazw. Najlepiej wymyślić sobie rytm, co trzy miesiące zrobić pauzę. U nas to się w miarę sprawdzało, chociaż niektóre nazwy są trudne do wypowiedzenia w szybkim tempie dla malucha. Trzeba jednak próbować. Drugą opcją na zapamiętanie jest przyporządkowanie miesięcy do konkretnych pór roku. Tylko tutaj pojawia się pewien problem. Bo skoro naukę pór zaczynamy od wiosny, to dlaczego w kalendarzu miesiące wiosenne nie są na początku? Dlaczego rok rozpoczyna się i kończy miesiącem zimowym? Takie pytania na pewno zada Wam bardziej dociekliwy przedszkolak. I wtedy musimy dokładnie wytłumaczyć całą zagadkę. Jak widzicie zrobiłam dwa zestawy – biały i kolorowy. Kolorowy wykorzystałam na początku po to, by dziecko szybciej zlokalizowało i utrwaliło miesiące w danej porze roku. Dopiero kiedy je opanuje przechodzimy do zestawu białego. Rozkładamy nazwy pór roku i dopasowujemy miesiące, na początku w dowolnej kolejności. Kiedy to zrobimy, tłumaczymy, że miesiące występują po kolei wiosna: marzec-kwiecień-maj, lato: czerwiec-lipiec-sierpień, jesień-wrzesień-październik-listopad, zima: grudzień-styczeń-luty. Kiedy kolorowe miesiące są już rozłożone można potrenować spostrzegawczość i poprosić, by nasza pociecha ułożyła w tej samej kolejności zestaw biały. Jak zrobić kalendarz do nauki pór roku, miesięcy i dni tygodnia? Wiecie, że u mnie niewiele rzeczy się marnuje? 😛 Tym razem wykorzystałam tackę do tortu, jest gruba i solidna, a do tego w pięknym złotym kolorze. Nie mam w domu tablicy korkowej, a to świetnie zda egzamin. Codziennie będziemy z Hanią pilnować kilku rzeczy. Po pierwsze: przyczepimy nazwę obecnej pory roku i będziemy monitorować, czy nadal obowiązuje. Po drugie: będziemy sprawdzać miesiąc. Po trzecie: codziennie zmienimy dzień tygodnia utrwalając co było wczoraj. Po czwarte: będziemy oceniać jaka za oknem jest pogoda. Niedziela zaliczona. Dzisiejszy dzień już także – bo przecież mamy poniedziałek – z samego rana dość pochmurny. Jakie umiejętności rozwijamy przy nauce pór roku, miesięcy i dni tygodnia (z wykorzystaniem sposobów z tego postu): – pamięć, – umiejętność kojarzenia, – logiczne myślenie, – argumentowania wyborów, – rytmizację, – spostrzegawczość, – rozróżnianie i nazywanie zjawisk pogodowych, – klasyfikowanie, – odwzorowywanie. Kalendarz przeznaczony jest dla dzieci w wieku przedszkolnym, ale może być także świetnym narzędziem dla dzieci w wieku szkolnym, które uczą się podstaw dni tygodnia, miesięcy oraz pór roku. Ten kolorowy i atrakcyjny kalendarz zawiera wiele przydatnych informacji, które pomogą dzieciom lepiej zrozumieć podstawy czasu i pogody. W zeszłym roku dość intensywnie, jednak z dużymi przerwami realizowaliśmy "Projekt: Czas". Celem było zapoznanie Szarańczy ze zjawiskiem upływającego czasu. Zaczęliśmy więc globalnie: od pojęcia roku, miesięcy i dni tygodnia. Przygotowaliśmy w pierwszym etapie naszego projektu: - dużą rolkę papieru (z Ikea) - 12 arkuszy kolorowego papieru - flamastry, farby i kredki - nożyczki, klej - kalendarz z widokiem na cały miesiąc Na początku z kolorowego papieru powycinaliśmy kwadraciki 2x2cm w takiej ilości w jakiej w danym miesiącu jest dni. Przyklejaliśmy je na środku naszej rolki tworząc pewnego rodzaju oś czasu. Podpisując i pilnując ilości kwadracików w poszczególnych miesiącach. Później zaznaczyliśmy tygodnie. Odliczaliśmy po 7 dni. Tygodnie kolorowaliśmy na zmianę różowym i fioletowym flamastrem. Zaznaczyliśmy którego dnia zmienia się kalendarzowo pora roku. A Później zabraliśmy się za malowanie pór roku. Z omówieniem w jaki sposób zmienia się przyroda w poszczególnych miesiącach. Następnie nanieśliśmy niektóre święta rodzinne typu urodziny, imieniny, dzień babci i dziadka, Boże Narodzenie... Zima w produkcji: Wiosna w produkcji: Lato: Jesień A tu już szukanie dat i wspomnień z zeszłego roku To był rewelacyjny czas, ogromna frajda. I prawdziwe wyzwanie z uwagi na format naszego kalendarza :) 5Gf6ASc.