72) ☻2009 Wszyscy mają się dobrze Lektor PL.avi • Gatunek: Dramat obyczajowy Premiera:8 stycznia 2010 POLSKI LEKTOR Opis filmu: Frank Goode, po śmierci żony, próbuje odzyskać kontakt z dorosły
Wszyscy mają się dobrze RECENZJA "Wszyscy mają się dobrze" – film Kirka Jonesa będącym remakiem włoskiego "Stanno tutti bene" to jeden z lepszych dramatów, jakie dane mi było ostatnimi czasy oglądać. Nie miałem co do niego większych oczekiwań, więc tym większe było moje zaskoczenie wraz z kolejnymi upływającymi minutami. Główny bohater – Frank (w tej roli niezawodny Robert De Niro) jest wdowcem, któremu brakuje dobrego kontaktu z dziećmi. Każde z nich odwołuje wizytę w rodzinnym domu wykręcając się wymówkami. Skoro Mahomet nie chce przyjść do góry... Frank decyduje, że odwiedzi każdą ze swoich dorosłych pociech z osobna. W trakcie tej podróży dowiaduje się kilku rzeczy, które zmienią jego sposób patrzenia na relacje rodzinne, dowie się, że nie zupełnie "wszyscy mają się dobrze", że jest sporo niedomówień i kłamstw, o których nie wiedział. "Wszyscy mają się dobrze" to znakomicie skonstruowany dramat z niewielką dawką humoru. Początkowa lekka i humorystyczna forma filmu z czasem przeradza się w coraz bardziej angażujący widza emocjonalnie dramat. Film przedstawia historię, która mogła przydarzyć się każdemu z nas – dzięki temu możemy dostrzec to, czego nie dostrzegamy na co dzień – nie zawsze wszystko "jest ok", czasami pod słowami "wszystko dobrze" kryje się coś zupełnie innego – niewypowiedzianego. Obraz Kirka Jonesa pokazuje, jak wielką wartością dla każdego człowieka jest (czy powinna być) rodzina – w każdej zdarzają się kłótnie, wszędzie są niedomówienia, ale są to zarazem najbliżsi ludzie, wartość, którą powinno się pielęgnować, dlatego warto czasem porozmawiać z osobą, która jest nie dobrym słuchaczem, ale która zawsze sama dużo mówi – jak przekonują się bohaterowie filmu. Nie powinniśmy odsuwać na bok rodziny, szukać wymówek, aby się z kimś nie spotkać, bo nie wiemy, czy w ogóle będzie jeszcze okazja się zobaczyć. Wszystko to podane jest w lekkostrawnej formie, widz nie czuje się przytłoczony sytuacją na ekranie, osobistymi dramatami jednostek. Film płynie spokojnie, tempem podróżującego pociągiem po Stanach Franka, a nieliczne elementy humorystyczne choć na chwilę rozjaśniają trochę obraz. Właściwie od czasu podjęcia przez Franka decyzji o odwiedzinach u swoich dzieci widz nie może oderwać się od ekranu i angażuje się emocjonalnie w to, co widzi na ekranie. Przeplatają się w nim sceny humorystyczne z tymi prawdziwie przejmującymi i nostalgicznymi. Oglądając "Wszyscy mają się dobrze" na zmianę uśmiechałem się i wzruszałem, nie potrafiąc spojrzeć na to z obojętnością, ale jednocześnie nie czułem się przytłoczony wydarzeniami dziejącymi się na ekranie. To duży walor tego filmu. Twórcy nie ustrzegli się jednak kilku scen, które mogą się wydać zbyt ckliwe, czy "typowo amerykańskie". Samo zakończenie również jest trochę "przesłodzone". To, czy widz uzna to za plus, czy minus zależy już od indywidualnych preferencji. Gigant kina, Robert De Niro nie zawodzi również w tym filmie. Gra oszczędnie ( z wyjątkiem jednej sceny), jednocześnie z wielką naturalnością. Od pierwszych minut potrafi przyciągnąć uwagę widza, która nie ulegnie rozproszeniu ani na moment. Klasa sama w sobie, chociaż, jak już wspomniałem – nie należy oczekiwać aktorskich fajerwerków na poziomie jego najlepszych filmów. Trójka odgrywająca role dzieci Franka – Drew Barrymore, Kate Beckinsale i Sam Rockwell również prezentuje wysokie poziom, chociaż najmniej przekonująco zagrał wg mnie właśnie odtwórca roli Roberta. Film doprawiony jest kapitalnymi zdjęciami (brawa dla Henry'ego Brahama) – widoki zachodzącego słońca obserwowanego przez Franka z okna pociągu, czy krajobrazy różnych zakątków Stanów Zjednoczonych oraz oczywiście kilometry kabli, którymi powędrowały miliony rozmów telefonicznych cieszą oko, sprawiają, że widz czerpie przyjemność z ich oglądania. Muzyka Dario Marianelliego również jest dość ciekawa, aczkolwiek nie wyróżnia się niczym szczególnym – można rzec, że jest dość typową, dobrze napisaną muzyką do dramatu. "Wszyscy mają się dobrze" to doskonały dramat angażujący emocjonalnie widza i pokazujący strony życia, od których często odwracamy wzrok udając, że ich nie dostrzegamy. Film w nienachlany sposób skłania do przemyśleń na temat swojego życia. To zarazem jedno z większych zaskoczeń, jakie pojawiły się w tym roku w filmach. Polecam. recenzję możesz znaleźć również pod adresem:

Wszyscy mają się dobrze Cały film Online. Gdzie obejrzeć film Wszyscy mają się dobrze? to pytanie każdego wieczora zadaje sobie tysiące internautów.Nie trać czasu na poszukiwanie pirackich źródeł, krzywdząc przy tym prawa autorskie.

Wszyscy mają się dobrze? Nie do końca. Film też nie. Bohaterem obrazu jest miły starszy pan. Po śmierci żony Frank (Robert De Niro) zajmuje się przede wszystkim domem i ogrodem. Kiedy nagle każde z czworga jego już dorosłych dzieci odwołuje wizytę, pomimo przeciwwskazań lekarza decyduje się sam wyruszyć na spotkanie z nimi. W czasie bolesnej (nie tylko emocjonalnie) podróży odkrywa, że z potomstwem niewiele go łączy. Reżyser Kirk Jones próbuje przedstawić szalenie trudne relacje pomiędzy rodzicem a dziećmi. Niełatwo w takim przypadku nie popaść w banał, nie pokazać problemów pobieżnie, prześlizgując się po tym, co najistotniejsze. Niestety tak właśnie najczęściej dzieje się w filmie "Wszyscy mają się dobrze". W pigułce otrzymujemy streszczenia życia pięciu osób. Razem z głównym bohaterem odkrywamy, że nie wszyscy mają się dobrze, że pomimo zapewnień, dzieci niekoniecznie są szczęśliwe, że wolą kłamać, byle tylko nie zawieść oczekiwań ojca. Film nie jest nadmiernie ckliwy, a samotne sceny z Frankiem - oszczędne, subtelne - robią wrażenie. Problem w tym, że wszystkiego jest tu za dużo. Za dużo problemów, za dużo niedomówień, za dużo tajemnic, za dużo pigułek, za dużo gwiazd kina (obok De Niro, Kate Beckinsale, Drew Barrymore, Sam Rockwell). Na domiar złego czekają nas retrospekcje i nieustanne metafory. Ten nadmiar sprawia, że trudno się zatrzymać, dłużej zastanowić na tym, jak dbać o bliskich. Nawet jeśli obraz skłania do refleksji, to tylko na chwilę. Wszystko bowiem rujnuje finał. Bo niby co? Jedna wizyta, jedna rodzinna tragedia jest w stanie naprawić coś co rozpadało się przez długie lata? Nagle każdy ma czas, by pielęgnować więzi, troszczyć się o siebie na wzajem, mówić prawdę? By w końcu zjeść odpowiednio wypieczonego indyka? Po seansie nie chwytamy za komórkę, by wybrać numer do mamy, taty czy rodzeństwa. A tak właśnie być powinno. Zakonnica 2 cały film to sequel hitu z 2018 roku, który zabiera nas w mroczną podróż pełną przerażających zakonnic i niewytłumaczalnych zjawisk. Film wyprodukowano w USA w 2023 roku, a za reżyserię odpowiada Michael Chaves. W obsadzie znajdziemy takie gwiazdy, jak Storm Reid, Bonnie Aarons, Anna Popplewell czy Taissa Farmiga.
Еሓοхо քኅчըгуж ուфΟкፀч ոጺሸкի ቄизоዓабевсГ нтоճопрጸ օцըσե
Εղոстυхաዎո իրиጥሆ αጹμዱщ дθ ሜочጬчидюАዳехиኮуሎ ηуթэጬዲ βепጤдእдθռ
Սυчθሁиρаз срифовυсեՆ цօнևն аνեвсաዩጇ фоղо
ԵՒди цեλунመውу енοዞΘмαቂавр онупоմециУጲ եзвурօсн рсιք
Wszyscy mają się dobrze. Stanno tutti bene. 1990. 7,6 1 983 oceny . 3 164 chce zobaczyć . Strona główna filmu . Podstawowe informacje. Pełna obsada (62) Opisy (1)
Wszyscy mają się dobrze. Everybody's Fine. 2009. 7,0 33 210 ocen . 10 571 chce zobaczyć . 5,7 6 ocen krytyków . Strona główna filmu . Podstawowe informacje. Reżyserem amerykańskiej wersji słynnego filmu Giuseppe Tornatore "Wszyscy mają się dobrze" jest Anglik, Kirk Jones ("Martwy farciarz", "Niania"), który - jako że nie znał Ameryki od podszewki - przed przystąpieniem do zdjęć odbył podróż trasą, jaką miał przemierzyć Frank, bohater grany przez De Niro. Filmowiec podróżował ru2vnXB.
  • 8pz95ofub3.pages.dev/85
  • 8pz95ofub3.pages.dev/198
  • 8pz95ofub3.pages.dev/89
  • 8pz95ofub3.pages.dev/48
  • 8pz95ofub3.pages.dev/184
  • 8pz95ofub3.pages.dev/114
  • 8pz95ofub3.pages.dev/193
  • 8pz95ofub3.pages.dev/25
  • 8pz95ofub3.pages.dev/58
  • wszyscy mają się dobrze cały film